niedziela, 3 listopada 2013

Od czego zacząć, czyli krótkie rozważania na temat jabłka i marchewki

Przychodzi taki moment w życiu każdego dziecka, w którym staje się prawdziwym degustatorem.
Dzieje się to za sprawą rozszerzenia i zróźnicowania jego diety o nowe produkty. Rodzi się zatem dylemat od czego zacząć: jabłka, a może lepiej marchewki.
Rózne są  poglądy na ten temat. Nasze mamy rozpoczynały wprowadzanie nowości od jabłuszka. Dzisiaj odchodzi sie od jabłka na rzecz marchewki jako tej bardziej wytrawnej, po której nie będzie obaw z zaakceptowaniem jabłka.
Wydaje mi się, że nie ma złotej reguły na to, co należy wprowadzić w pierwszej kolejności do diety naszego dziecka. Ja rozpoczęłam przygodę z rozszerzaniem diety od jabłka i nie miałam żadnych problemów z wprowadzeniem później marchewki, moje koleżanki-mamy zaufały najpierw marchewce. Tak naprawdę nie ma znaczenia jaka będzie kolejność, bo jabłko i marchewka zawsze idą w parze, niezależnie które zostanie odkryte jako pierwsze:-)





Pierwsze jabłuszko podajemy w formie przegotowanej, ugotowane na parze.
W następnej kolejności podajemy dziecku jabłuszko surowe w formie tartej.




Pierwszą marchewkę gotujemy i podajemy w  formie kremu z dodatkiem kilku kropel oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego





2 komentarze:

  1. Niestety mój syn marchewką pogardził. Nie podeszła mu ani ta ugotowana przeze mnie, ani ze słoiczka. Jedynym owocem jaki mu smakuje to banan.

    OdpowiedzUsuń